niedziela, 9 marca 2014

TRULY RADIANT czyli AVON-owskie rozświetlenie

Cześć kochane :)
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić recenzję pewnej serii produktów do pielęgnacji twarzy marki AVON. Mianowicie - chodzi o AVON Solutions Truly Radiant - czyli linię rozświetlająco-pielęgnującą, której twarzą jest Joanna Koroniewska. 


Producent obiecuje :
 Produkty z tej linii to blask i pielęgnacja w jednym. Sekretem działania kosmetyków z nowej linii jest wyciąg z aronii, który działa na skórę zarówno od wewnątrz jak i od zewnątrz. Dzięki bogatej w witaminy i minerały aronii formuła odżywia skórę i wspomaga odnowę komórkową, przywracając skórze zdrowy wygląd. Technologia Optic Pearls z mikrodrobinkami odbijającym światło sprawia, że natychmiast po użyciu produktu niedoskonałości skóry są mniej widoczne, a cera wygląda na zdrową, pełną blasku.


Bez zbędnej gadaniny - przejdźmy do sedna :)

Na pierwszy ogień - Koloryzująco-nawilżający krem na dzień SPF 20


Jest to krem na dzień, jego efektem ma być - poprawa przejrzystości, gładkości i kolorytu cery, skóra wyglądająca na zdrową i pełną blasku. Zaraz po zastosowaniu niedoskonałości mają być niewidoczne. Producent również zapewnia długotrwałe nawilżenie i wyrównanie kolorytu skóry.
Czy to są puste słowa?
Moim zdaniem - zdecydowanie NIE.
Jest to jeden z moich ulubionych produktów do twarzy. Krem ma wygodne opakowanie, idealne do kosmetyczki, ma ładny zapach. Bardzo dobrze się rozsmarowuje i mam wrażenie że tak jakby wtapia się w skórę. Krem jest naprawde lekki i moim zdaniem najlepszy okres jego stosowania to lato, również ze względu na zawarty w nim SPF 20. Jest idealny do lekkiego makijażu. Według mnie - każde ze słów producenta sprawdza się w 100 %. Jest to mój zdecydowany bestseller.






 Rewitalizująco-rozświetlający krem na dzień, SPF 15


Krem na dzień, zapewniający promienną cerę. Jego stosowanie powinno przynieść nam efekt promiennej cery, skóra ma być idealnie gładka, o jednolitym kolorycie. Krem jest umieszczony w szklanym słoiczku, wygodnym do korzystania. Ładny zapach jak w każdym produkcie tej serii. Konsystencja jest najbardziej kremowa wśród tych 3. 
Tutaj również z czystym sercem mogę powiedzieć, że - każda z obietnic jest spełniona.
Krem idealny dla mojej cery, również jako baza pod makijaż. 
Kolejny produkt który mnie zachwycił. 


Naprawcza emulsja na noc


Naprawcza emulsja na noc, producent gwarantuje, że używając jej, po przebudzeniu nasza skóra wygląda na zregenerowaną i zdrową, jak również emulsja - spektakularnie wyrównuje koloryt cery. 
I tutaj znów się powtórzę - wygodny, szklany słoiczek, ładny zapach, dobrze się rozprowadza. 
Co ma robić - robi. Znów jestem na tak. Najlżejsza konsystencja ze wszystkich. 



Porównanie konsystencji - po lewej krem na noc, po prawej krem na dzień. 





Na sam koniec - kilka nudnych słów, a mianowicie chciałam Was bardzo przeprosić za tak długą przerwę, która niestety spowodowana była najpierw choróbskiem, które mnie nie chciało opuścić a później z usterką sprzętu fotografującego. 
Obiecuje teraz być systematyczna. 
Życzę Wam spokojnego następnego tygodniu, obfitego w większe i mniejsze szczęścia :)
Czekam na Wasze spostrzeżenia :)
Pozdrawiam cieplutko, Patriszja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz