Jak widzicie produkty to
1. Marion, Kuracja do włosów z olejkiem arganowym
2. AVON, Kuracja z marokańskim olejkiem arganowym do włosów
1. Marion, Kuracja z olejkiem arganowym dla każdego rodzaju włosów, szczególnie suchych i zniszczonych.
Tutaj producent obiecuje aż siedem efektów - piękny połysk, regeneracja włosów od wewnątrz i wygładzenie, łatwiejsze rozczesywanie i układanie, ujarzmienie puszących się włosów, miękkość i elastyczność, wzmocnienie i nawilżenie oraz ochronę przed działaniem czynników zewnętrznych.
Czyż nie wygląda to jak opis idealnych włosów?
I tutaj też generalnie negatywów brak. Dobrze się rozprowadza, ma cudowny zapach, który długo utrzymuje się na włosach. Bardzo wydajny, choć tu producent oferuje aż 50 ml cudownego olejku.
Produkt generalnie nawilża włosy, sprawia, że są gładkie i lśniące. Lubię go stosować, pomimo tego, że wiele jego efektów jest spowodowane zawartością dużej ilości aż nadto chemicznych składników ( zawiera aż cztery silikony :( ) Czyli - tak naprawdę z naszymi włosami ni robi on nic, poza sztucznymi efektami.
Cena ok 8 zł/ 50 ml
2. Kuracja odżywcza z AVONU, z marokańskim olejkiem arganowym, do wszystkich rodzajów włosów.
Producent obiecuje odzyskanie pięciu oznak zdrowych włosów - siły, blasku, miękkości, gładkości oraz łatwości w układaniu.
Olejek ładnie pachnie, dobrze rozprowadza się na włosach. Lepiej nakładać go na końcówki, gdyż przy nakładaniu na całą długość włosów może spotęgować ich przetłuszczanie.
Kuracja spełnia wymagania jakie jej stawiam, odżywia, nawilża włosy a także je nabłyszcza i powoduje, że są gładkie i miękkie w dotyku. Stosuje ją na mokre włosy lub na suche.
Cena - wg wizażu 23 zł/ 30 ml, ja zapłaciłam coś około 12 zł
Wniosek
Kuracja z AVONU jest zdecydowanie lepszym produktem do włosów, w jej składzie nie znajdziemy aż tylu składników "złych". Lepiej sprawdza się na włosach i spełnia swoje obietnice. Włosy są naprawdę zdrowe, a nie tylko zdrowo wyglądają.
Napiszcie, może któryś z tych produktów jest Waszym numerem 1
lub dla Was okazał się zupełnym bublem ?
Chętnie przeczytam Wasze opinie :)
Życzę Wam miłego wieczoru
Patriszja ;*
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa notka. Sama z tego typu kosmetyków używałam tylko jedwabiów ale z chęcią skuszę się na coś z olejkiem arganowym :) Pozdrawiam ! Zapraszam na mojego bloga: http://credo-in-virtute-tua.blogspot.com
OdpowiedzUsuńolejek mam i aktualnie używam- ten z Avonu oczywiście bo jestem z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCo prawda nie używałam tych produktów, ale bardzo lubię firmę Marion - mam wiele z niej produktów do włosów i jestem zadowolona :). Obserwuję!
OdpowiedzUsuńja generalnie do MARIONA również zastrzeżeń nie mam :)
UsuńZgodnie z obietnicą obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńpatty--pattyy.blogspot.com
Uwielbiam olejek z Avonu, jest świetny :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
UsuńJa olejków jeszcze nie używałam żadnych. Może niebawem się skuszę;)
OdpowiedzUsuńpolecam :) to regeneracja przede wszystkim dla znisczonych, suchych i rozdwojonych końcówek :)
OdpowiedzUsuńWdaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńAvon wydaję się być interesujący :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;) http://dariabloguje.blogspot.com/
Nie używam olejków jak narazie ale mam wlasnie suche wlosy wiec mozna by sprobowac :))
OdpowiedzUsuńZapraszam : http://natalijafashion.blogspot.com/